Wstałam jakoś o 11. Ah.. Jak co sobote musiałam sprzątać;( Myłam podłogi,myłam meble i ogarniałam pokoje(męczące). Od samego rana pisałam sms-ky. I humorek był cudnyyy.. Miałam ochote skakać z radości z pewnego powodu(Doma-domyślasz sie?) ale jest oke. Poźniej weszłam na nk GG i fejsa jak codziennie i dużo dużo pisałam przez kilka godzin. Bardzo szybko zleciał mi dzien,chyba dlatego że przez caly dzień słuchałam muzyy. I musiałam pojechać do sklep ale strasznie mi sie nie chciało,lecz kazali mi;( Przez całą droge pisałam sms-ky. Jechałam niedaleko Orlika. Słysząłam ja sie do mnie ludzie darli "Megi" itp. Rozbawiło mnie to. Więc pzrez całą droge uśmiechałam sie. I znowu weszłam na kompa i siedze juz tak od 19. Tyłek mnie już boli do siedzenia;d Ale to koniec na dziś,bo siostra mnie wygania.
Mam nadzieje że sie spodoba. Paa;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz